Kadyrow odesłał na front „prezent od Muska”. Wcześniej narzekał, że nie działa
Ramzan Kadyrow w piątek 20 września oznajmił, że dwa posiadane przez siebie Cybertrucki Tesli odsyła w rejon działań wojennych. Jeszcze dzień wcześniej żalił się, że jego pojazd nie działa. Oskarżył o to założyciela Tesli Elona Muska.
Kadyrow poskarżył się na Muska
– Elon Musk zrobił coś brzydkiego. Daje drogie prezenty od serca, a potem zdalnie je wyłącza. Zapewne pamiętacie jego prezent – cybertruck, którego wyposażyliśmy w karabin maszynowy i wysłaliśmy na „specjalną operację wojskową” – komentował. Jak podkreślał, musiał osobiście odholowywać samochód z linii frontu. Stwierdził, że zachowanie Muska było „niemęskie”.
– Elon, czy tak się godzi? – pytał miliardera, właściciela platformy X. Trudno ocenić, co faktycznie działo się z nagrywanym przez Kadyrowa pojazdami. On i podległe mu oddziały wielokrotnie publikowali w sieci fałszywe materiały z wojny. Podarunku w postaci cybertrucków wyparł się też sam Musk.
Odpowiadając na pytanie w tej kwestii zadane w serwisie X przez dziennikarza Setha Abramsona, Musk nie gryzł się w język. Odpowiadał, że trzeba być głupim, by uwierzyć w słowa Kadyrowa. „Naprawdę jesteś tak opóźniony w rozwoju, że myślisz, że dałem cybertrucka rosyjskiemu generałowi? To niesamowite” – stwierdzał Musk.
Kadyrow trzyma się słów o cybertruckach Tesli
Jak widać, Kadyrow nic nie robi sobie z dementi milionera i nadal powtarza, że samochody Tesli były prezentem. Pokazywał internautom dwa takie auta z zamontowanymi na dachu karabinami maszynowymi. – Samochody pracują normalnie i bezawaryjnie. Nie można wymyślić lepszej reklamy dla cybertrucka. Wiemy, w jakich celach powinny służyć – chwalił je.
Pokazywał też, jak jego żołnierze przy użyciu tych samych pojazdów zestrzeliwują drony. Nie wiadomo jednak, kiedy i gdzie powstało to konkretne nagranie.